niedziela, 10 kwietnia 2016

Dzień przyjazdu do Toskanii - 3 kwietnia

Przyjechaliśmy do hotelu. Wysoki ten hotel, ma kilka pięter. Dostaliśmy klucze i poszliśmy do pokoju z walizkami. Wykąpaliśmy się po podróży. Poszliśmy na spacer, oglądaliśmy okolicę. Były stare termy i doszliśmy do kolejki. Czekaliśmy na bilety. Wjechaliśmy na górę. Siedzieliśmy sobie i oglądaliśmy widoki na tarasie. Ładnie było i słońce było. Ciepło było. Potem poszliśmy na starówkę. Wszyscy robili zdjęcia. Był czas na lody. Pyszne lody. Wróciliśmy kolejka na dół. Trzeba było poczekać w kolejce. Fajnie się jechało. Były widoki, słońce. Poszliśmy do hotelu na obiad i kolację razem. Był makaron. Włosi jedzą makaron. Było drugie danie i deser. Poszliśmy spać. Byłem zmęczony. Jutro zwiedzanie.

Tomek












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz